Sporo użytkowników Excela i programistów VBA narzeka na to, że pracodawcy nie doceniają ich na rynku pracy.
Problem
Mało jest konkretnych ofert dla osób znających akurat ten język programowania, zazwyczaj umiejętności te traktowane są jako dodatkowy atut… Paradoksalnie, trudno dziś sobie wyobrazić jakąkolwiek firmę, w której nie wykorzystuje się Excela. Potrzeba usprawnień i automatyzacji jest widoczna gołym okiem.
Moim zdaniem problem leży po obu stronach.
Perspektywa Pracodawcy
Po pierwsze, pracodawcy nie zdają sobie często sprawy z możliwości jakie drzemią w Excelu w połączeniu z VBA. Przeważnie nie wiedzą tego też osoby programujące w innych językach (Java, C++), które często bagatelizują możliwości “języka microsoftowego”.
Pomimo tego, że Excel jest często najważniejszym narzędziem pracy w biurach, to poziom jego znajomości jest relatywnie niski. W tym celu organizuje się szkolenia, które mają podnieść umiejętności i wydajność pracy, ale często jest to inwestycja, która nie przynosi spodziewanych rezultatów. Dzieje się tak dlatego, że Excel i VBA to zbyt złożone zagadnienia, żeby nauczyć się ich na kilkudniowym kursie. Tak jak w przypadku nauki każdej innej rzeczy, tak i tutaj, kluczem jest systematyczność i konsekwencja.
Perspektywa Pracownika
Wina leży też po drugiej stronie. Excel uczy pokory – jeżeli wydaje Ci się, że wiesz o nim naprawdę wiele – odwiedź www.excelforum.pl i przeczytaj wybrane tematy.
Tymczasem na różnych portalach aż roi się od osób, które przypisują sobie wybitną znajomość Excela, czy poziom ekspercki w programowaniu w VBA. W praktyce okazuje się, że takie osoby często nie potrafią napisać prostej pętli, ani nawet…. zmodyfikować nagranego makra!
Słowo ekspert mocno się zdewaluowało i wydaje mi się, że jednym z problemów są właśnie pseudoeksperci, czy też pseudoprogramiści.
Z drugiej strony, zamiast skupiać się na zwalczaniu takich zjawisk, lepiej jest inwestować swój czas w rozwój wiedzy. Ludzie na słowo nie uwierzą w to, że w Excelu można pisać własne aplikacje. Trzeba im to pokazać – zaprojektować menu, formularze, napisać dobrą obsługę błędów itd. Tego “ekspert” na pewno nie zrobi.
Oferta Pracy
Kończę pozytywnym akcentem, przekornie. Oferta pracy, którą znalazłem niedawno w internecie. Co prawda wymagana jest jeszcze znajomość hurtowni danych i płynny angielski, ale to podstawą jest jednak rozwój aplikacji VBA.
Całkowicie się zgadzam z artykułem. Mam nadzieję, że ta oferta to nie tzw. “fake”.
Nie jest to fake na pewno – po prostu skandynawska kultura pracy :-).